Wiecie jak to jest, kiedy czeka się na najgorsze a w końcu to nadchodzi? Nie siłą prawa przyciągania ale siłami natury, które każą dzieciom rosnąć :/ Tak było z Frankiem. Urósł nam i musiałyśmy poddać się szarej rzeczywistości.
Franio wiele nas nauczył. Mam nadzieję, że będzie nas pamiętał. Jak nie, to mam telefon do mamy i się przypomnimy :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz