Pamiętacie jak w dzieciństwie "gotowało się" zupy z wodą z kałuży, "piekło ciasta" z piasku i starych jajek? Cudowne to były czasy, kiedy wyobraźnia nie miała granic. Tak mają nasze dzieci. Może nie z piasku, bo pogoda nie pozwala na spacery, ale co oni tam gotowali z pianki i mąki... Tylko oni to wiedzą :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz